Info
Ten blog rowerowy prowadzi ostry7 z miasteczka Ełk/Gdańsk. Mam przejechane 4808.01 kilometrów w tym 22.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.87 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 6180 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Czerwiec1 - 0
- 2012, Maj2 - 3
- 2012, Kwiecień1 - 0
- 2012, Marzec3 - 4
- 2012, Luty2 - 0
- 2012, Styczeń2 - 0
- 2011, Grudzień2 - 1
- 2011, Listopad1 - 2
- 2011, Październik1 - 0
- 2011, Wrzesień16 - 1
- 2011, Sierpień8 - 2
- 2011, Lipiec1 - 1
- 2011, Czerwiec6 - 1
- 2011, Maj6 - 6
- 2011, Kwiecień6 - 2
- 2011, Marzec4 - 6
- 2011, Luty1 - 1
- 2010, Lipiec3 - 0
- 2010, Czerwiec4 - 1
Kwiecień, 2011
Dystans całkowity: | 314.47 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 15:05 |
Średnia prędkość: | 20.85 km/h |
Maksymalna prędkość: | 52.30 km/h |
Suma podjazdów: | 340 m |
Liczba aktywności: | 6 |
Średnio na aktywność: | 52.41 km i 2h 30m |
Więcej statystyk |
- DST 66.80km
- Czas 03:45
- VAVG 17.81km/h
- VMAX 50.80km/h
- Podjazdy 130m
- Sprzęt Saphirka
- Aktywność Jazda na rowerze
mazury są piękne
Sobota, 30 kwietnia 2011 · dodano: 02.05.2011 | Komentarze 0
Tym razem z koleżanką więc tempo iście wyprawowe :D (nie no w końcu z sakwą) . Ale to dobrze - dużo czasu na podziwianie pięknych okolic. W Starych Juchach weszliśmy na wieżę widokową, a że nie uśmiechało mi się zostawić szafirki na dole to wlazłem tam z nią. Oczywiście chwile później dało się słyszeć dzieci pytające rodziców na dole "Po co tam jest rower?" :D Na trasie zaskakująco dużo górek i to niektóre były całkiem spore, sprawdziłbym to na bikemapie ale ciężko by było, bo trasa była kompletnie spontaniczna, więc kręciliśmy się po okolicy głównie polnymi dróżkami. Cel wycieczki - walnąć się gdzieś daleko od miasta i nie być przegonionym przez nikogo - osiągnięty. Z nauką do matury już wyszło gorzej, ale teraz już będzie łatwiej bo pogoda pomaga :) .
A jednak ciekawość była silniejsza :)
?130436003082066#lat=53.91809&lng=22.08801&zoom=10&type=2
- DST 30.01km
- Czas 01:24
- VAVG 21.44km/h
- VMAX 52.30km/h
- Sprzęt Saphirka
- Aktywność Jazda na rowerze
wiosennie
Czwartek, 21 kwietnia 2011 · dodano: 21.04.2011 | Komentarze 0
Nareszcie bezwietrznie :] . W Mostołtach odkryliśmy fajny zjazd po idealnej nawierzchni :D Trzeba będzie tam wrócić i dokręcić lepszą prędkość :]
- DST 19.56km
- Czas 00:50
- VAVG 23.47km/h
- VMAX 39.60km/h
- Sprzęt Saphirka
- Aktywność Jazda na rowerze
nic ciekawego :P
Piątek, 15 kwietnia 2011 · dodano: 16.04.2011 | Komentarze 0
w koło Ełckiego jeziorka
- DST 61.61km
- Czas 03:03
- VAVG 20.20km/h
- VMAX 46.20km/h
- Sprzęt Saphirka
- Aktywność Jazda na rowerze
grad ;o
Niedziela, 10 kwietnia 2011 · dodano: 10.04.2011 | Komentarze 0
Pogoda nie rozpieszczała - oprócz gradu mieliśmy też trochę śniegu no i wiatr... Ale pozytywnie ;] . Do Orzysza i spowrotem. Tym razem z kumplem (na niego zwalam niską średnią ^^ )
ciekawe liczby wyszły :D (wszystko spisywane dokładnie z licznika)
- DST 44.53km
- Czas 01:52
- VAVG 23.86km/h
- VMAX 39.00km/h
- Podjazdy 20m
- Sprzęt Saphirka
- Aktywność Jazda na rowerze
Czas na trekking!
Wtorek, 5 kwietnia 2011 · dodano: 05.04.2011 | Komentarze 0
Czyli testowanie ciuchów z Lidla z serii trekkingowej :)
Wyruszyłem w takim oto zestawie - skarpery trekkingowe i adidasy, gacie funkcyjne i spodnie dresowe, koszulka funkcyjna i polarek.
Wiało niemiłosiernie, cisnąłem w [jak na mnie] szybkim tempie (25km/h w tamtą stronę, z powrotem pod wiatr i niestety średnia spadła). Mimo tego było ciepło (może trochę mnie wywiało po rękach i twarzy, ale wystarczyłoby włożyć długi rękaw i byłoby ok). Polar dużo lepszy od bluzy - nie ma spadochronu w formie kaptura i oszczędza biczowania po plecach sznurkami od kaptura :D . Po powrocie okazało się że właściwie cały jestem suchy, z wyjątkiem pasa, ale możliwe że to przez spodnie. Jechało się bardzo wygodnie więc oceniam ciuchy Lidlowe jako dobry zakup i już dopisuję do listy wyprawowej :) .
Odkryłem nowy talent rowera - kiedy wiało centralnie z boku wygrywał szprychami ciekawe melodie :D
#lat=53.78362&lng=22.4794&zoom=11&type=2
- DST 91.96km
- Czas 04:11
- VAVG 21.98km/h
- VMAX 48.30km/h
- Podjazdy 190m
- Sprzęt Saphirka
- Aktywność Jazda na rowerze
Ku przeznaczeniu!
Niedziela, 3 kwietnia 2011 · dodano: 03.04.2011 | Komentarze 2
Czyli do Olecka w poszukiwaniu zakładu pogrzebowego :D .
Na dobry początek ^^gmina Olecko
© Ostry7gmina Świętajno
© Ostry7
+ gmina Wieliczki (nie było tabliczki :( ) dla niedowiarków mam akurat zdjęcie jakiegoś kościoła w Wieliczkach, ale nie za ciekawe to nie wrzucam tutaj ;)
W tamtą stronę głównie z wiatrem - przywodzi mi to na myśl jazdę w próżni, choć nigdy nie próbowałem, ale jak wieje w plecy to w ogóle nie czuć żadnego ruchu powietrza z przodu, jakby zupełnie bez oporów się jechało.
Po krótkich poszukiwaniach po Olecku (na szczęście nie musiałem pytać nikogo "przepraszam, gdzie znajdę zakład pogrzebowy"), oto jest :)znak
© Ostry7zakład pogrzebowy Janusz Żero
© Ostry7
Jeszcze sweat fota żeby nie było że nie byłem :Dolecko
© Ostry7
No tak... miał być Janus Zero a jest Janusz Żero : O . Mam nadzieję że o ten chodziło :) .
W drodze powrotnej z nudów robię parę zdjęć, bo stwierdzam że na mazurach można spotkać widoki górskiepodjazd
© Ostry7
jak i a'la bagnoartystyczne zdjęcie...
© Ostry7
Na ostatnich 6km robię więcej postoi niż podczas poprzednich 85 - powód? Podjazdy, duży ruch i wiatr prosto na mazak z prędkością taką, że trzeba było wrzucić 1-kę z przodu (na łagodnym podjeździe). Jem snickersa czytam "i jedziesz dalej" i jadę. :) . Technika na kierowanie łokciami działa, trzeba by jeszcze się nauczyć przerzutki przerzucać, mam pewien pomysł nawet.
Na pocieszenie za tego Janusza nasz Ełcki Janus :) [reklama]janus
© Ostry7
AHA UWAGA JAK WIDZICIE TAKI ZNAK!Uwaga PIES
© Ostry7
aa i mapka
#lat=53.89867&lng=22.46292&zoom=10&type=2