Info
Ten blog rowerowy prowadzi ostry7 z miasteczka Ełk/Gdańsk. Mam przejechane 4808.01 kilometrów w tym 22.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.87 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 6180 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Czerwiec1 - 0
- 2012, Maj2 - 3
- 2012, Kwiecień1 - 0
- 2012, Marzec3 - 4
- 2012, Luty2 - 0
- 2012, Styczeń2 - 0
- 2011, Grudzień2 - 1
- 2011, Listopad1 - 2
- 2011, Październik1 - 0
- 2011, Wrzesień16 - 1
- 2011, Sierpień8 - 2
- 2011, Lipiec1 - 1
- 2011, Czerwiec6 - 1
- 2011, Maj6 - 6
- 2011, Kwiecień6 - 2
- 2011, Marzec4 - 6
- 2011, Luty1 - 1
- 2010, Lipiec3 - 0
- 2010, Czerwiec4 - 1
- DST 25.35km
- Czas 01:05
- VAVG 23.40km/h
- VMAX 40.70km/h
- Podjazdy 20m
- Sprzęt Saphirka
- Aktywność Jazda na rowerze
Wietrzna wycieczka
Wtorek, 29 marca 2011 · dodano: 29.03.2011 | Komentarze 0
Taki piękny dzień, że nie można było go zmarnować. Cel - średnia większa lub równa 20km/h - wykonany :) . Na początku musiałem nieźle się do tego przyłożyć, bo jechałem pod wiatr. Dojechałem do tabliczki "Białystok - 90" i stwierdziłem, że nie ma sensu za bardzo się oddalać (szczególnie że padłą mi MP3). Spowrotem z wiatrem :D - tu już trzymanie 30km/h nie było problemem. I tak sobie jadę chwilkę, patrzę a tu Ełk :O. No to jeszcze zrobiłem rundkę po obwodnicy. Tam też zaliczyłem wycieczkowego maxa - 40,7 którego wcale nie poczułem, bo właśnie wiatr dmuchał mi prosto w plecy. A pod wiatr... ciężko, ale znośnie. Próbuję jakoś kłaść się na kierownicy, szkoda że nie mam rogów. Koszulka okazuje się niezawodna nawet z golfem i bluzą na wierzchu. Jeszzce nigdy nie miałem takiej frajdy z samotnej jazdy. No nie samotnej - rozstaję się z Saphirką na pewno nie na długo. Po dzisiejszej jeździe wygląda dużo lepiej, bo ostatnio trochę było terenu i błota, po którym już nie ma śladu (może miejscami) :D .