Info
Ten blog rowerowy prowadzi ostry7 z miasteczka Ełk/Gdańsk. Mam przejechane 4808.01 kilometrów w tym 22.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.87 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 6180 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Czerwiec1 - 0
- 2012, Maj2 - 3
- 2012, Kwiecień1 - 0
- 2012, Marzec3 - 4
- 2012, Luty2 - 0
- 2012, Styczeń2 - 0
- 2011, Grudzień2 - 1
- 2011, Listopad1 - 2
- 2011, Październik1 - 0
- 2011, Wrzesień16 - 1
- 2011, Sierpień8 - 2
- 2011, Lipiec1 - 1
- 2011, Czerwiec6 - 1
- 2011, Maj6 - 6
- 2011, Kwiecień6 - 2
- 2011, Marzec4 - 6
- 2011, Luty1 - 1
- 2010, Lipiec3 - 0
- 2010, Czerwiec4 - 1
- DST 40.00km
- Czas 01:47
- VAVG 22.43km/h
- VMAX 43.00km/h
- Podjazdy 150m
- Sprzęt Saphirka
- Aktywność Jazda na rowerze
Kolejna gmina zaliczona :)
Czwartek, 31 marca 2011 · dodano: 31.03.2011 | Komentarze 6
Miała być krótsza wycieczka, ale pokusiłem się żeby zaliczyć jakąś gminę. Padło na gminę Biała Piska, bo w tą stronę jeszcze rowerem nie jeździłem za bardzo.gmina Biała Piska :)
© Ostry7
Droga typowo polska - dziury dziury dziury OOo dobry asfalt, kocie łby ;/ i tak w kółko. Najgorszy moment w Szarejkach (zaznaczony na mapie) w życiu nie pomyślałbym że żółta droga na mapie to mogą być kotki i to jeszcze takie wąskie, że samochody by się nie minęły i bez nawet kawałka pobocza coby rowerem nie skakać po nich... No więc trochę się pogubiłem, ale zaraz wróciłem na trasę i po przejechaniu dwóch takich wiosek z ową nawierzchnią było już lepiej. Jak zawsze trafiła się ciekawa miejscowość :D :)
© Ostry7
Po powrocie na liczniku miałem 39.92 to dokręciłem te 80metrów po parkingu :D
?130159060097476
Komentarze
Pozdrowionka dla autora i lepszych asfaltów życzę
BTW daleki jestem od hurra optymizmu związanego z nowymi asfaltami. Niby technologia lepsza, ale wystarczy zobaczyć jak gdzieniegdzie wygląda jej realizacja. Przykład - droga DK16 > Rożyńsk - asfalt położony rok temu. Choć nie wygląda jeszcze tragicznie, to jeśli weźmie się pod uwagę, że ma dopiero 12 miesięcy, to zmiany jakie tam zaszły bardzo źle wróżą na przyszłość.
Wspólna wycieczka... czemu nie. Patrząc jednak na Twoje wpisy mam dwie wątpliwości: godzina wyjazdu ;-) i tempo na trasie.
a na wycieczkę zawsze możemy się razem wybrać ofkors
To do mnie zaproszenie?
Odnośnie drogi w Szarejkach, to leży już tam zapewne jeszcze ciepły nowiutki asfalt.