Info
Ten blog rowerowy prowadzi ostry7 z miasteczka Ełk/Gdańsk. Mam przejechane 4808.01 kilometrów w tym 22.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.87 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 6180 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Czerwiec1 - 0
- 2012, Maj2 - 3
- 2012, Kwiecień1 - 0
- 2012, Marzec3 - 4
- 2012, Luty2 - 0
- 2012, Styczeń2 - 0
- 2011, Grudzień2 - 1
- 2011, Listopad1 - 2
- 2011, Październik1 - 0
- 2011, Wrzesień16 - 1
- 2011, Sierpień8 - 2
- 2011, Lipiec1 - 1
- 2011, Czerwiec6 - 1
- 2011, Maj6 - 6
- 2011, Kwiecień6 - 2
- 2011, Marzec4 - 6
- 2011, Luty1 - 1
- 2010, Lipiec3 - 0
- 2010, Czerwiec4 - 1
- DST 104.41km
- Czas 06:30
- VAVG 16.06km/h
- VMAX 45.30km/h
- Podjazdy 420m
- Sprzęt Saphirka
- Aktywność Jazda na rowerze
Nareszcie bez problemów
Wtorek, 28 czerwca 2011 · dodano: 07.08.2011 | Komentarze 0
Oprócz tego, że znowu wyjechaliśmy później niż było planowane wreszcie mogliśmy jechać bez kolejnych zmartwień co chwila. Seba niestety rano pojechał na dworzec, by wrócić pociągiem, bo bez clickboxa nie mógł zmieniać przerzutek (zacięło się chyba na 3-ce), a my ruszyliśmy w drogę. Tereny w okolicach Olsztyna okazały sie pagórkowate więc jechało się przyjemnie (no może czasem nawierzchnia nie zachwycała). Nareszcie jednak mogliśmy cieszyć się jazdą i zaraz licznik kilometrów się rozchulał :) . Była to pierwsza 100-ka w życiu Krzyśka a zrobiona w całkiem dobrym tempie i po dość wymagającym terenie.
Nocleg na polu :D . Tradycyjnie znajdujemy miejsce niewidoczne z żadnej strony okrążeni górką i drzewami rozbijamy się dość daleko od drogi (ale przejście takiego kawałka to mała cena za spokój w nocy)