Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ostry7 z miasteczka Ełk/Gdańsk. Mam przejechane 4808.01 kilometrów w tym 22.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.87 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 6180 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ostry7.bikestats.pl
  • DST 107.00km
  • Czas 06:50
  • VAVG 15.66km/h
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt Saphirka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Docieramy na wybrzeże

Wtorek, 29 czerwca 2010 · dodano: 25.02.2011 | Komentarze 0

Wstaliśmy wcześnie – około godziny 7:00. Przygotowania jednak szły mozolnie i wyruszyliśmy dopiero o godzinie 10:00. Droga była ciężka, a nawierzchnia nie najlepsza.

polskie drogi :P © Ostry7

Czasami spotykaliśmy ponad kilometrowe podjazdy. Cały nasz wysiłek został jednak wynagrodzony w Elblągu, gdzie trafiliśmy na wielokilometrowy ostry zjazd z licznymi zakrętami, jazdę którym porównaliśmy do jazdy kolejką górską i aż chciałem wrócić i zjechać jeszcze raz. O mało nie zgubiliśmy flagi, ale zjazd ten dodał entuzjazmu całej ekipie. Przed Elblągiem spotkaliśmy też ciekawą rodzinkę.
rodzinka :] © Ostry7

W samym Elblągu zwiedziliśmy stare miasto, zobaczyliśmy starą pocztę, katedrę Św. Mikołaja
Katedra Św. Mikołaja :) © Ostry7

i Bramę Targową, w której znajdowała się informacja turystyczna.
Brama Targowa w Elblągu © Ostry7

W informacji turystycznej w Elblągu, która była zdecydowanie najlepsza na całej trasie, otrzymaliśmy wiele map, adresów noclegów w Stegnie i okolicy, a także zostaliśmy dokładnie poinformowani jak najszybciej, najciekawiej i najtaniej (omijając promy) dotrzeć do Stegny. Mieliśmy drobny problem przy wyjeździe z miasta ale z pomocą pracowników salonu samochodowego trafiliśmy na swoją trasę. Następnie bez większych już problemów dotarliśmy do Stegny, gdzie pytając po kolei ludzi: „Którędy do morza?” trafiliśmy na przybrzeżny kemping. Przejechałem całą Stegnę trzymając ręką spadającą sakwę, ponieważ będąc tak blisko morza nikt nie chciał stawać na postój. Na kempingu zostawiliśmy rowery i bagaże i pobiegliśmy na plażę rzucić się do wody. Nasz pierwszy cel – dojechanie nad morze został osiągnięty, słychać więc było nasze okrzyki radości kiedy wbiegaliśmy do wody. Mimo wieczornej pory i tego że jako jedyni na plaży się kąpaliśmy, nikomu nie było zimno
nareszcie morze :) © Ostry7

Drogi: asfaltowe, do Elbląga wiele podjazdów, przed samym Elblągiem ostry, długi zjazd i wypłaszczenie terenu. Od Elbląga do Stegny ścieżki rowerowe, na których od czasu do czasu przejeżdżał samochód.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa jegoa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]