Info
Suma podjazdów to 6180 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2015, Czerwiec1 - 0
- 2012, Maj2 - 3
- 2012, Kwiecień1 - 0
- 2012, Marzec3 - 4
- 2012, Luty2 - 0
- 2012, Styczeń2 - 0
- 2011, Grudzień2 - 1
- 2011, Listopad1 - 2
- 2011, Październik1 - 0
- 2011, Wrzesień16 - 1
- 2011, Sierpień8 - 2
- 2011, Lipiec1 - 1
- 2011, Czerwiec6 - 1
- 2011, Maj6 - 6
- 2011, Kwiecień6 - 2
- 2011, Marzec4 - 6
- 2011, Luty1 - 1
- 2010, Lipiec3 - 0
- 2010, Czerwiec4 - 1
- DST 70.77km
- Czas 03:21
- VAVG 21.13km/h
- VMAX 61.60km/h
- Podjazdy 230m
- Sprzęt Saphirka
- Aktywność Jazda na rowerze
Okoliczne podjazdy :)
Czwartek, 19 maja 2011 · dodano: 19.05.2011 | Komentarze 2
Już po maturach pisemnych więc można się gdzieś wybrać :) . Tak więc pojechaliśmy z Czyżem poćwiczyć na okolicznych podjazdach. 2 najszybsze zaliczyliśmy po 2 razy, żeby wykręcić jak największego maxa :) . W Mostołtach 58.8, a w Juchach życiowy rekord 61.6 :D . No leci się pięknie. Ogólnie trasa cała po pagórkach z paroma podjazdami po kocich łbach więc dała nam w kość. Dziwię się że takie małe przewyższenie liczyłem na >400 albo bikemap oszukuje albo sam nie wiem.
Ogólnie bardzo pozytywnie trzeba już się nakręcać na sezon :]
?130582730555738
- DST 87.00km
- Czas 03:35
- VAVG 24.28km/h
- Podjazdy 370m
- Sprzęt Saphirka
- Aktywność Jazda na rowerze
nie ma opier...ania się!
Czwartek, 12 maja 2011 · dodano: 12.05.2011 | Komentarze 2
Wydawało się że będzie spokojnie zapomniałem nawet wziąć licznik. Szkoda bo na pewno będzie najlepsza w życiu średnia a może nawet przekroczę magiczną granicę 25km/h? Kolejne piękne tereny na które nie miałem okazji wcześniej zajechać, szczególnie w okolicy Miłek.Poczułem że dzisiaj jest mój dzień i cisnąłem ile fabryka dała, bez licznika może i lepiej, demotywowały tylko znaki ;) , pogoda do tego wymarzona nie za ciepło nie za zimno (chyba że na postojach ale nie było ich za dużo). Zapisywałem czas postojów i wyszło tego w sumie 22 minuty w 3 postojach. Oczywiście wzięłem za mało wody i musiałem dokupić a także marsa i snickersa, by "jechać dalej" przy kryzysie głodowym przed Orzyszem.
P.S. dzięki dla pana w Rantach który odradził mi jechanie przez Mikołajki, kurde chyba bym padł na trasie powrotnej
Moje nogi...
- DST 66.80km
- Czas 03:45
- VAVG 17.81km/h
- VMAX 50.80km/h
- Podjazdy 130m
- Sprzęt Saphirka
- Aktywność Jazda na rowerze
mazury są piękne
Sobota, 30 kwietnia 2011 · dodano: 02.05.2011 | Komentarze 0
Tym razem z koleżanką więc tempo iście wyprawowe :D (nie no w końcu z sakwą) . Ale to dobrze - dużo czasu na podziwianie pięknych okolic. W Starych Juchach weszliśmy na wieżę widokową, a że nie uśmiechało mi się zostawić szafirki na dole to wlazłem tam z nią. Oczywiście chwile później dało się słyszeć dzieci pytające rodziców na dole "Po co tam jest rower?" :D Na trasie zaskakująco dużo górek i to niektóre były całkiem spore, sprawdziłbym to na bikemapie ale ciężko by było, bo trasa była kompletnie spontaniczna, więc kręciliśmy się po okolicy głównie polnymi dróżkami. Cel wycieczki - walnąć się gdzieś daleko od miasta i nie być przegonionym przez nikogo - osiągnięty. Z nauką do matury już wyszło gorzej, ale teraz już będzie łatwiej bo pogoda pomaga :) .
A jednak ciekawość była silniejsza :)
?130436003082066#lat=53.91809&lng=22.08801&zoom=10&type=2
- DST 30.01km
- Czas 01:24
- VAVG 21.44km/h
- VMAX 52.30km/h
- Sprzęt Saphirka
- Aktywność Jazda na rowerze
wiosennie
Czwartek, 21 kwietnia 2011 · dodano: 21.04.2011 | Komentarze 0
Nareszcie bezwietrznie :] . W Mostołtach odkryliśmy fajny zjazd po idealnej nawierzchni :D Trzeba będzie tam wrócić i dokręcić lepszą prędkość :]
- DST 19.56km
- Czas 00:50
- VAVG 23.47km/h
- VMAX 39.60km/h
- Sprzęt Saphirka
- Aktywność Jazda na rowerze
nic ciekawego :P
Piątek, 15 kwietnia 2011 · dodano: 16.04.2011 | Komentarze 0
w koło Ełckiego jeziorka
- DST 61.61km
- Czas 03:03
- VAVG 20.20km/h
- VMAX 46.20km/h
- Sprzęt Saphirka
- Aktywność Jazda na rowerze
grad ;o
Niedziela, 10 kwietnia 2011 · dodano: 10.04.2011 | Komentarze 0
Pogoda nie rozpieszczała - oprócz gradu mieliśmy też trochę śniegu no i wiatr... Ale pozytywnie ;] . Do Orzysza i spowrotem. Tym razem z kumplem (na niego zwalam niską średnią ^^ )
ciekawe liczby wyszły :D (wszystko spisywane dokładnie z licznika)
- DST 44.53km
- Czas 01:52
- VAVG 23.86km/h
- VMAX 39.00km/h
- Podjazdy 20m
- Sprzęt Saphirka
- Aktywność Jazda na rowerze
Czas na trekking!
Wtorek, 5 kwietnia 2011 · dodano: 05.04.2011 | Komentarze 0
Czyli testowanie ciuchów z Lidla z serii trekkingowej :)
Wyruszyłem w takim oto zestawie - skarpery trekkingowe i adidasy, gacie funkcyjne i spodnie dresowe, koszulka funkcyjna i polarek.
Wiało niemiłosiernie, cisnąłem w [jak na mnie] szybkim tempie (25km/h w tamtą stronę, z powrotem pod wiatr i niestety średnia spadła). Mimo tego było ciepło (może trochę mnie wywiało po rękach i twarzy, ale wystarczyłoby włożyć długi rękaw i byłoby ok). Polar dużo lepszy od bluzy - nie ma spadochronu w formie kaptura i oszczędza biczowania po plecach sznurkami od kaptura :D . Po powrocie okazało się że właściwie cały jestem suchy, z wyjątkiem pasa, ale możliwe że to przez spodnie. Jechało się bardzo wygodnie więc oceniam ciuchy Lidlowe jako dobry zakup i już dopisuję do listy wyprawowej :) .
Odkryłem nowy talent rowera - kiedy wiało centralnie z boku wygrywał szprychami ciekawe melodie :D
#lat=53.78362&lng=22.4794&zoom=11&type=2
- DST 91.96km
- Czas 04:11
- VAVG 21.98km/h
- VMAX 48.30km/h
- Podjazdy 190m
- Sprzęt Saphirka
- Aktywność Jazda na rowerze
Ku przeznaczeniu!
Niedziela, 3 kwietnia 2011 · dodano: 03.04.2011 | Komentarze 2
Czyli do Olecka w poszukiwaniu zakładu pogrzebowego :D .
Na dobry początek ^^gmina Olecko
© Ostry7gmina Świętajno
© Ostry7
+ gmina Wieliczki (nie było tabliczki :( ) dla niedowiarków mam akurat zdjęcie jakiegoś kościoła w Wieliczkach, ale nie za ciekawe to nie wrzucam tutaj ;)
W tamtą stronę głównie z wiatrem - przywodzi mi to na myśl jazdę w próżni, choć nigdy nie próbowałem, ale jak wieje w plecy to w ogóle nie czuć żadnego ruchu powietrza z przodu, jakby zupełnie bez oporów się jechało.
Po krótkich poszukiwaniach po Olecku (na szczęście nie musiałem pytać nikogo "przepraszam, gdzie znajdę zakład pogrzebowy"), oto jest :)znak
© Ostry7zakład pogrzebowy Janusz Żero
© Ostry7
Jeszcze sweat fota żeby nie było że nie byłem :Dolecko
© Ostry7
No tak... miał być Janus Zero a jest Janusz Żero : O . Mam nadzieję że o ten chodziło :) .
W drodze powrotnej z nudów robię parę zdjęć, bo stwierdzam że na mazurach można spotkać widoki górskiepodjazd
© Ostry7
jak i a'la bagnoartystyczne zdjęcie...
© Ostry7
Na ostatnich 6km robię więcej postoi niż podczas poprzednich 85 - powód? Podjazdy, duży ruch i wiatr prosto na mazak z prędkością taką, że trzeba było wrzucić 1-kę z przodu (na łagodnym podjeździe). Jem snickersa czytam "i jedziesz dalej" i jadę. :) . Technika na kierowanie łokciami działa, trzeba by jeszcze się nauczyć przerzutki przerzucać, mam pewien pomysł nawet.
Na pocieszenie za tego Janusza nasz Ełcki Janus :) [reklama]janus
© Ostry7
AHA UWAGA JAK WIDZICIE TAKI ZNAK!Uwaga PIES
© Ostry7
aa i mapka
#lat=53.89867&lng=22.46292&zoom=10&type=2
- DST 40.00km
- Czas 01:47
- VAVG 22.43km/h
- VMAX 43.00km/h
- Podjazdy 150m
- Sprzęt Saphirka
- Aktywność Jazda na rowerze
Kolejna gmina zaliczona :)
Czwartek, 31 marca 2011 · dodano: 31.03.2011 | Komentarze 6
Miała być krótsza wycieczka, ale pokusiłem się żeby zaliczyć jakąś gminę. Padło na gminę Biała Piska, bo w tą stronę jeszcze rowerem nie jeździłem za bardzo.gmina Biała Piska :)
© Ostry7
Droga typowo polska - dziury dziury dziury OOo dobry asfalt, kocie łby ;/ i tak w kółko. Najgorszy moment w Szarejkach (zaznaczony na mapie) w życiu nie pomyślałbym że żółta droga na mapie to mogą być kotki i to jeszcze takie wąskie, że samochody by się nie minęły i bez nawet kawałka pobocza coby rowerem nie skakać po nich... No więc trochę się pogubiłem, ale zaraz wróciłem na trasę i po przejechaniu dwóch takich wiosek z ową nawierzchnią było już lepiej. Jak zawsze trafiła się ciekawa miejscowość :D :)
© Ostry7
Po powrocie na liczniku miałem 39.92 to dokręciłem te 80metrów po parkingu :D
?130159060097476
- DST 25.35km
- Czas 01:05
- VAVG 23.40km/h
- VMAX 40.70km/h
- Podjazdy 20m
- Sprzęt Saphirka
- Aktywność Jazda na rowerze
Wietrzna wycieczka
Wtorek, 29 marca 2011 · dodano: 29.03.2011 | Komentarze 0
Taki piękny dzień, że nie można było go zmarnować. Cel - średnia większa lub równa 20km/h - wykonany :) . Na początku musiałem nieźle się do tego przyłożyć, bo jechałem pod wiatr. Dojechałem do tabliczki "Białystok - 90" i stwierdziłem, że nie ma sensu za bardzo się oddalać (szczególnie że padłą mi MP3). Spowrotem z wiatrem :D - tu już trzymanie 30km/h nie było problemem. I tak sobie jadę chwilkę, patrzę a tu Ełk :O. No to jeszcze zrobiłem rundkę po obwodnicy. Tam też zaliczyłem wycieczkowego maxa - 40,7 którego wcale nie poczułem, bo właśnie wiatr dmuchał mi prosto w plecy. A pod wiatr... ciężko, ale znośnie. Próbuję jakoś kłaść się na kierownicy, szkoda że nie mam rogów. Koszulka okazuje się niezawodna nawet z golfem i bluzą na wierzchu. Jeszzce nigdy nie miałem takiej frajdy z samotnej jazdy. No nie samotnej - rozstaję się z Saphirką na pewno nie na długo. Po dzisiejszej jeździe wygląda dużo lepiej, bo ostatnio trochę było terenu i błota, po którym już nie ma śladu (może miejscami) :D .